Obudziłam się o 18. To była dopiero drzemka. Założyłam kapcie i zeszłam na dół.
-Jak się czujesz? -zapytała mnie mama
-Lepiej
-Chodź zmierzymy ci temperaturę- powiedziała po czym dała mi termometr- o 37 widzisz? spadło ci
-opowiadaj co tam w pracy.
-Monotonia..
-Tata kiedy wróci?
-Późno jakoś. Niall był
-Kiedy?
-Jakoś koło 15 ale cie chciał cię budzić
-aha a mówił coś?
-Tylko tyle że zadzwoni do Ciebie. Będziesz coś jadła?
-Raczej nic.
-Skarbie musisz coś jeść
-Ale mi się nie chce
-Nie denerwuj mnie
-No dobrze zjem serek
-Wysiliłaś się
-I wypiję herbatę-
-Jesteś niepoważna
-Za to mnie kochasz-powiedziałam przez kaszel
-Jak ty kaszlesz, wracaj do łóżka zaraz zaniosę ci leki.
Powędrowałam ponownie do łóżka i zaczęłam myśleć o życiu i stwierdzam, że jest strasznie dziwne. Dlaczego ludzie w ogóle cierpią? I wiecie co ? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Ja nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz. Ile będzie trwać to szczęście? Niby takie proste pytanie a nie umiem na nie odpowiedzieć. Czemu wszystko jest takie trudne?
Jak w ogóle ze mną będzie? Co będzie za kilka dni, lat? Czy nadal będę z Niallem? Tak chciałabym, on jest taki kochany. Zawsze gdy ułożę sobie to co naprawdę wielkiego do niego czuję i gdy chcę mu to powiedzieć wszystko zapominam. Ale odkąd jestem z nim moje życie nabrało sensu-mam dla kogo żyć, starać się, dbać o siebie. Przy nim czuję się swobodnie i powiem wam że lepiej żyje się z myślą że ma się dla kogo i wiedzą żę ten ktoś cię na prawdę bardzo lubi. Odkąd go mam, moje życie stało się jeszcze piękniejsze. Teraz to wszystko skleciłam, ale gdybym miała to przy nim powtórzyć, zapomniałabym. . Nie znamy się długo, ale czuję że to ten jedyny.
Z zamyślenia wyrwała mnie mama wchodząca do pokoju.
-Zażyj lekarstwa
-Dobrze
-Wiesz co, musze ci przyznać, że ten Niall jest bardzo fajny.
-Jak to?
-Martwi się o Ciebie i opiekuje się tobą a to naprawdę miłe z jego strony przecież nei musi tego robić a chce.
-Czego się nie robi dla przyjaciół. Z resztą tak jak reszta chłopaków, też sie o mnie martwią.
-no tak ale do Nialla mam sentyment-zadzwonił dzwonek do drzwi-pójdę otworzyć.
Ja leżałam i czekałam aż mama z powrotem przyjdzie ale wraz z nią weszło czworo moich przyjaciół i moj chłopak o którym mama jeszcze nie wiedziała.
-Kate, chłopaki do Ciebie
-Co wy tu robicie?- mówiłam wstając
-Leż i zdrowiej-uśmiechnął się Liam
-Przyjechaliśmy cię odwiedzić i pożegnać się przed wyjazdem.
-I mamy dla ciebie ciasteczka-wtrącił Lou
-Zaraz, zaraz jakim wyjazdem, przecież trasa zaczyna się za 2 tygodnie.
-Jedziemy jutro na wywiad do Polski
-Czemu nic o tym nie wiem?
-Niall czemu jej nic nie powiedziałeś-zwrócił się Liam do Nialla-spokojnie mała nie będzie nas tylko dzień
-To chociaż tyle-spojrzałam groźnie na Horana
-Przepraszam, zapomniałem
-Wybaczam-wysłałam mu buziaka w powietrzu- To jest wywiad więc będa pewnie jakieś plotki. Musimy wymyślić co będziesz mówić, jak pojawią się plotki o nas.
-Nie obrazisz się jak powiem że jesteś zwykłą kumpelą?
-Niall. Przecież to dla naszego dobra.
-Kiedy powiemy Twojej mamie?
-Och, nie zastanawiałam się nad tym
W tym momencie weszła moja mama z sokiem dla chłopaków i herbatą dla mnie.
-O wilku mowa- powiedział z wielkim uśmiechem Louis- nie chcieliście czegoś powiedzieć? - Normalnie myślałam że go zabiję. Miałam to rozegrać trochę inaczej.
-Coś się stało?
-Nie.. a w sumie to tak... ale nic strasznego
-To może ja powiem -wtrącił Niall
-Zaczekaj -przerwałam. Wyszłam z łóżka i stanęłam obok Nialla - mamo poznaj kogoś
-Kogo?
-Nialla
-O co tu chodzi?
-Poznaj Nialla mojego chłopaka
-Dzień dobry-przywitał się zaczerwieniony Niall
-Wiedziałam że coś będzie i muszę wam powiedzieć, cieszę się, że Kate jest z Tobą, jesteś bardzo fajnym odpowiedzialnym chłopakiem-Niall jeszcze bardziej się zaczerwienił
-Dziękuję -odparł
-No to nie przeszkadzam- powiedziała mama i wyszła
-Louis! -krzyknął Niall
-mam wszystko uwiecznione na pamiątkę -skomentował
-Niall... może to i lepiej, ale przyznam, że miałam to inaczej rozegrać Louisie Tomlinsonie-chłopaki oglądali już filmik i śmiali się z zaczerwionego Nialla
-Bardzo śmieszne -skomentował to Horan
-Może ciasteczko? -spytałam
-Poproszę- powiedział Niall
-Jego się nie trzeba pytać -krzyknął Harry a ja kichnęłam
-Wskakuj raz, dwa na łóżko -powiedział Niall
Wykonałam polecenie, a blondyn położył się obok mnie. Chłopaki zaczęli odwalać, nagrywać różne filmiki. To było zabawne. Harry zrobił sobie nawet zdjęcie ze mną i wstawił na face z opisem "z moją chorybzdą"
-Harry usuń to! Ja jestem tam w piżamie.
-I dlatego to wstawiłem aa dopiszę jeszcze "aw.. ta piżamka"
-Ha ha bardzo śmieszne! Też ci tak kiedyś zrobię.
Jak obiecałam, tak zrobiłam. Dodałam na tt zdjęcie z opisem " Nie ma to jak zdjęcie z moim kochanym debilem ;p"
-Nie rusza mnie to- skomentował Harry
-Nie miałam takiego zamiaru- o której jedziecie?
-Dziś w nocy, a wracamy jutro późnym wieczorem. Potem przerwa i ruszamy w trasę.
-Ja nie wiem jak ja przeżyję tę trasę koncertową -skomentował Niall
-Ja też nie wiem jakbym z nimi przeżyła, szczególnie z Louisem-zaśmiałam się
-Chodzi mi o to że Ciebie tam nie będzie
-A to i ja też nie wiem jak przeżyję
-O jeju jakie dwa misie- powiedział nie kto inny jak Lou
-Dobra chłopaki zbierajmy się, bo nie wstaniemy
-Pa kochanie -mówił do mnie Niall. Na pożegnanie dałam mu buziaka w policzek.
-Pa chłopaki dzięki że przyszliście
Gdy chłopaki wyszli, sięgnęłam po laptopa by lepiej przyjrzeć się tym zdjęciu. Oczywiście pojawił się kilka komentarzy typu "zdrowa życzę" lub "słodka ta piżamka", "Harry i tak wyszedłeś brzydko" ja tylko skomentowałam "ładne dwa brzydale". Jak chłopaki wrócą do domu też coś dodadzą, az się boję pomyśleć co. Nagle do pokoju wpadła mama.
-Dlaczego mi nic nie powiedziałaś?
-O czym?
-O Tobie i Niallu
-Powiedziałam
-Gdyby nie Louis to bym nic nie wiedziała
-Miałam Ci jutro powiedzieć
-cieszę się, że jesteście razem
-Ja też-uśmiechnęłam sie
-Ale nic się nie wydarzyło?
-Mamooo
-Wolę się upewnić
-Masz 100% pewności
-Dobra mama idę spać bo wykończona jestem, pozdrów tatę
-okej do jutra
Poszłam wziąć prysznic i położyłam się spać. Zasnęłam wpatrując się w zdjęcie Nialla i moje na tapecie telefonu.
__________________________________
Przeciągnęło się bo szkoła ..8)) komentujcie bo to wiele dla mnie znaczy kocham was i jesteście boscy <33
Bardzo fajne :) Zapraszam do mnie - http://imaginyonialluhoranie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Awards Szczegóły tu : http://opowiadanie-o-one-direction-julie56.blogspot.com/ A co do rozdziału świetny ;D
OdpowiedzUsuń