-Kate obudź się- poczułam jak ktoś chwyta mnie za ramię i potrząsa lekko- Kate...
Nie miałam siły uchylić powiek nawet na milimetr. Chciałam tylko spać. Odwróciłam się na drugi bok i wtuliłam twarz w poduszkę.
-No obudź się, chcę ci coś pokazać.
Poirytowana uchyliłam powieki i zobaczyłam... tatę. Mojego tatę! Żyje, stoi tutaj przede mną i mówi do mnie.
Usiadłam momentalnie na łóżku i przetarłam oczy ze zdziwienia.
-Co ty tutaj robisz?-spytałam ciągle zdziwiona
-Stoję i próbuję cię obudzić, królewno
-Co chcesz mi pokazać? -ziewnęłam cicho
-Chodź na balkon.
Ubrałam pantofle i mój mięciutki różowy szlafrok, chwyciłam dłoń taty i wyszłam na balkon. Otrzęsło mnie z zimna kiedy tylko otworzyłam drzwi.
-Brr, ale zimno- otarłam dłońmi o ramiona, by choć troszkę podgrzać temperaturę. Nie dziwmy się; jest luty.
-Za chwilę będzie ci ciepło, królewno. Stań tutaj na barierce.
-Ale..
-Cii..cii... zaufaj mi.
-No dobrze.
Stanęłam na palcach i jedną nogą wdrapałam się na pierwszy drut, a drugą dosięgałam szczytu barierki. Tata podał mi rękę, abym szybciej znalazła się u celu...
-Kate! Kate nie!- mama złapała mnie w pasie i ściągnęła w dół.
Teraz zdałam sobie sprawę z tego, że lunatykowałam. Płatki śniegu, które zdążyły już zebrać się na moim szlafroku, który bezwiednie ubrałam, zaczęły topić się kiedy weszłyśmy do mojego pokoju.
-Coś ty chciała do cholery zrobić?!
-J..Ja nie wiedziałam co robię. Uwierz mi. Przyśnił mi się tata. Chciał mi coś pokazać na balkonie. Naprawdę nie chciałam nic zrobić!
Nic nie powiedziała tylko przytuliła mnie mocno.
-Wiesz, że jakbym jeszcze ciebie straciła sama nie przeżyłabym tego. Wracaj do łóżka, ale tym razem nie rób nic głupiego.
-Tak właściwie co cię obudziło?
-Krzyczałaś. Na cały dom, krzyczałaś, że tata żyje.
Wyobraziłam sobie jak to musiało wyglądać i zaczerwieniłam się. Uśmiechnęła się smutno i wyszła z z mojego pokoju. Spojrzałam na zegarek. Wskazywał zaledwie 3 nad ranem. Rano muszę jechać do pracy. Szefowa powie mi wtedy czy zostaję już w płatnej pracy czy wylatuję. Strasznie się denerwuję.
***
Obudziłam się kiedy mój upierdliwy budzik zadzwonił po raz 3. Przypomniałam sobie co stało się w nocy i trochę poirytowana i skonsternowana poszłam do łazienki. Spojrzałam w lustro. Wyglądałam okropnie. Z niecierpliwością czekam na lato, bo moja skóra za niedługo dojdzie do odcieniu śniegu. Puściłam wodę i palcem sprawdziłam czy temperatura jest odpowiednia. Szybko jednak go cofnęłam i sięgnęłam kurka. Wycisnęłam z charakterystycznym nieprzyjemnym dźwiękiem szampon z tubki i roztarłam go na dłoniach tworząc gęstą pianę. Chwilę rozkoszowałam się przyjemnym truskawkowym zapachem. Spłukałam letnią wodą i wyszłam owijając włosy ręcznikiem. Ubrałam kremowe rurki i nie wiedziałam gdzie jest moja biała bluzka. No nie poszłam szukać w szafie.
-Cześć, piękna- usłyszałam. Szybko podniosłam głowę i uderzyłam w półkę. Niall podbiegł do mnie i pomasował czubek mojej głowy.
-Och Niall, nie jestem ubrana- czułam jak na moje policzki wypełzają bordowe rumieńce. Stałam w samym staniku i spodniach! Szybko wzięłam, byle którą koszulkę i zakryłam sobie nią dekolt.
-Nie wstydź się. Masz piękną figurę.- Objął mnie w tali i przysunął do siebie zostawiając buziaka w kącie moich ust, po czym potarł swoim nosem o mój.
-Co tutaj robisz?- spytałam uświadamiając sobie, że sam nie mógł wejść.
-Twoja mama mi otworzyła.
Moje oczy zamieniły się w szparki.
-Jeden mały problem...Moja mama pojechała do dziadków.
-Dobra sam sobie otworzyłem-wyjął z kieszeni mały srebrny kluczyk i pomachał nim. -musicie lepiej chować klucze. - Chwycił moją dłoń i pocałował jej wewnętrzną stronę i wręczył mi klucz.
-Chcesz coś zjeść?
-Nie jestem głodny.- na te słowa otworzyłam szerzej oczy, czy on przed chwilą powiedział, że nie jest głodny?!
-Zaraz, co ty powiedziałeś?
-To co słyszałaś- wyszczerzył ząbki- a ty jadłaś już coś dziś?
-Ni... -nie dokończyłam ponieważ Niall chwycił mnie w pasie i przerzucił przez ramię.
-Puść mnie wariacie- zaśmiałam się głośno
-Zrobię ci śniadanie.
-Ale ja się muszę ubrać
-No dobra, pozwalam, ale wiedz, że z wielką niechęcią - postawił mnie na ziemi a ja sprzedałam mu kuksańca w ramię. Skrzywił się lekko i udawał, że złamałam mu rękę.
-Przesadziłaś!- spojrzałam na niego zdziwionym wzrokiem- Raz... Dwa.. - zrozumiałam, że mam zacząć uciekać i kiedy on krzyknął "trzy!" byłam już w połowie schodów. Wbiegłam do pokoju, zamknęłam drzwi i popędziłam do łazienki. Aż podskoczyłam kiedy chwycił mnie za ramię i odwrócił do siebie. Skąd on się tutaj do cholery znalazł?! No tak drugie drzwi. Pocałował mnie w nos i szepnął "Jak mam cię ukarać?". Odpowiedziałam "Jedziesz. To wystarczająca kara".
_______________________________________________
Podoba się? dajcie 20+ komentów to postaram się napisać następny :)
kocham was ;*
Świetny:) następny
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥świetnyyy♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ świetny czekam na nexta♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKocham, dodawaj daleJ!
OdpowiedzUsuńNEXT :D Kochaaaaaaaaaaaaaaaam ♥
OdpowiedzUsuńJa chce go dzisiaj!!!!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 I fajnie wymyśliłaś z tym snem,lunatykowaniem :D
OdpowiedzUsuńkocham czytać twoje imaginy <3 czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńŚwieeeeetny !!! dawaj szybko nastepny <3 zapraszam w wolnej chwili do mnie : http://forbidden-love-forever.blogspot.com/ licze na komentarz ;** Nikita xoxo
OdpowiedzUsuńPIĘKNA KSIĄŻKA <33 ♥
OdpowiedzUsuńCudoo *0* Dawaj nexta+ Możesz dodać jakiś dużyyy problem pomiędzy kate a niallem? Typu zdrada :* Ploseee
OdpowiedzUsuńo jeusie ❤ ❤ ❤ ❤ KOCHAM !!! DAJ NEXTA *.* PLOOOOSE ღ
OdpowiedzUsuńNASTĘPNYY :D Proszee :) <3
OdpowiedzUsuń*0* NEXT
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na moim blogu ---> bad-zayn.blogspot.com
jejciuuu :***** Kochammm tego bloga :D Ile tu milościi :D :D I NIALL <3333 dalej dalej i jeszcze raz dalej ;) :D <333 PROSEEE !!!!! O.O :)
OdpowiedzUsuńŚwietnyy :* NEXT + Fajnie by było ze zdradą :D
OdpowiedzUsuńDalejj.. ! To wciąga.. ^^ Masz talent .. ^^
OdpowiedzUsuńKochaaaaaaaaam <3
OdpowiedzUsuńChcę następny nie mogę się doczekać !!! <3333333
OdpowiedzUsuńświetny ten rozdział
OdpowiedzUsuńświetny ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ dalej! <333
OdpowiedzUsuńBoziuu pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńPisz, pisz :D NEXT !!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńzapraszam też do siebie na nowy rozdział http://hiheeuih.blogspot.com/